Jak wycisnąć agencję SEO?

Oto poradnik jak wycisnąć z agencji SEO czysty sok, bez piany.

SEO?

Klasyczne SEO czyli budowanie zapleczy o średniej czy niskiej jakości jest wątpliwe. Można dyskutować czy kupowanie starych domen z dobrą historią, przypinanie tego na różnych serwerach, poprawne łączenie serwisów w zgrabne zaplecze,systematyczna aktualizacja stron, ewentualne sztuczne generowanie odwiedzin na zapleczu i potem rozsądne linkowanie z zaplecza na frazy kluczowe przynosi efekty czy tez nie. Moim zdaniem przynosi ale koszt stworzenia takiego zaplecza staje się coraz wyższy. Dlatego agencje idą w kierunku white-SEO czyli klasycznego konsultingu. Ten wpis jest dla tych, którzy wciąż korzystają z agencji które uprawiają SEO biało-czarne.

Wybieramy frazy

Kluczem są dane w systemie analityki. Jeżeli system był skonfigurowany odpowiednio, to przy dodatkowej pomocy ze strony takich systemów jak Ahrefs czy Majestic SEO, możesz poprosić agencję o przygotowanie następującego raportu np. w XLS:

fraza kluczowa | jaki generuje ruch | jaka konwersja | konwersja na zdarzenie „1” | konwersja na zdarzenie „2” | konwersja na zdarzenie „3” | trudność frazy | pozycja na te frazę rok temu | pozycja na frazę dzisiaj | ruch na frazę rok temu | jaka jest różnica pozycja/ruch (czyli jak zmiana w pozycji wpływa na generowanie ruchu) | jakie potencjalnie inne frazy kluczowe możemy złapać z tej frazy czyli długi ogon | estymowany ruch płynący z długiego ogona |

Taki raport powinien powstać przy współpracy obydwu stron. W szczególności powinieneś dostarczyć agencji SEO informacje które konwersje są dla Ciebie istotne. Drugi etap to analiza tego co jest w raporcie. Trzeba znaleźć takei frazy, które mają najlepszy stosunek 3 zmiennych: niska trudność & wysoka konwersja & dobra pozycja/ruch. W przypadku B2B warto zapytać o zdanie także osobę będąca specjalista w danym produkcie czy usłudze – to co nam się wydaje doskonałym wyborem, dla takiej osoby może być bezwartościowe. Trzeba wziąć to pod uwagę.

Jaka moc

Jezeli Twoja strona nie jest nowa, to zapewne ma sporo naturalnych linkow prowadzacych do strony www. Trzeba poprosic agencje o „obliczenie” tego ile „mocy” prowadzi z linkow naturalnych, a ile agencja jest w stanie jej dostarczyc. „Moc” jest liczona i nazywana różnie przez różne serwisy zewnętrzne. I tak:

  • MajesticSEO – Citation Flow(0-100) oraz Trust Flow(0-100);
  • Ahrefs – URL Rank(0-100) oraz Ahrefs Domain Rank(0-100)
  • OpenSiteExplorer – Domain Authority(0-100) oraz Page Authority(0-100)

Może się bowiem okazać, że suma „mocy” której dostarcza zaplecze jest nieporównywalnie mniejsza od tego co strona www otrzymuje z linkowania naturalnego.

Nie wolno przegapić faktu, że czym innym jest linkowanie do strony a co innego jest świadome linkowanie na określone frazy – to może przynosić o wiele lepsze rezultaty. Innymi słowy „moc” jest co prawda mniejsza, ale za to ukierunkowana.

Test tańczącego derwisza 

Masz wątpliwości czy wynajęcie Derwisza tańczącego na środku Twojego trawnika w środy między 16:00 a 17:00 w słomkowym kapeluszu przynosi takie same efekty jak wynajęcie agencji SEO? Nie zostaje nic innego jak zrobić test.

Umów się z agencją, że przez następne x miesięcy będą powoli odcinać stronę od zaplecza, następnie przez 3 miesiące nie będzie żadnego linkowania, a potem wrócicie w ciągu następnych 3 miesięcy do starego linkowania. Jeżeli zauważysz różnice, to znaczy że SEO działa i można się wtedy pokusić i porównanie ile z SEO jest ROI porównując statystyki i koszty wygenerowania takiego samego ruchu przy pomocy reklamy. Jeżeli nie ma różnicy – to jak w reklamie Dosi – nie warto przepłacać.


Opublikowano

w

przez